so:text
|
, herbacianego skrzydła Partii Republikańskiej, którzy jeszcze mają ochotę ich przyjmować i słuchać, ponieważ wychowani na Roswell i Strefie 51 również opowieści Macierewicza i Fotygi o wielkim rozbłysku i sztucznej mgle przyjmują ze zrozumieniem, a nawet sympatią i poczuciem głębokiej solidarności . Gdyby naszą polską wersję agenta Muldera i agentki Scully grali przynajmniej David Duchovny i Gillian Anderson… „Gdyby nas lepiej i piękniej kuszono…”. Ale niestety, Muldera gra Macierewicz, a Scully – Fotyga. To przesądza sprawę. Świat się dowiedział, nic nie powiedział, Janek Wiśniewski padł. (pl) |