so:text
|
O ile Australia nauczyła mnie pokory wobec aktorstwa, o tyle również udowodniła mi, że warto naginać bieg wydarzeń do swoich pragnień. Kiedy na jednej z pierwszych lekcji angielskiego na pytanie mojej australijskiej nauczycielki: czym się zajmuję i z czego żyję, odpowiedziałem, że jestem aktorem i do tej pory żyłem z aktorstwa, ponowiła swoje pytanie, sądząc, że go nie zrozumiałem. I tak parę razy. Kiedy w końcu doszliśmy do porozumienia, ona wytłumaczyła mi, że w Australii uprawianie tego zawodu traktowane jest jak hobby. Dochód natomiast trzeba wypracowywać sobie na zupełnie innych polach. (pl) |