so:text
|
Od zaczęcia cywilizacyi wzrost własności był tak ogromny, jej formy tak urozmaicone, zastosowania tak rozległe, a zarząd w interesie posiadaczów tak rozumny, że stała się dla ludzi nie do okiełznania. Umysł ludzki zaniepokojony stoi wobec dzieła własnego. Przyjdzie jednak czas, że inteligencya ludzka wzniesie się do zapanowania nad własnością i określi stosunki państwa do własności przez nie bronionej, jak również obowiązki i granice przywilejów posiadaczów. Interesy społeczne są wyższe nad sprawy jednostek, a i te, i tamte winny być sprowadzone do stosunków sprawiedliwych i harmonijnych. Dążenie jedynie do posiadania nie jest przeznaczeniem ostatecznym ludzkości, jeżeli postęp ma być nadal prawem przyszłości, jak niem był w przeszłości. (pl) |