so:text
|
Od razu zajęły się nami polskie strażniczki i Helenka Dąbrowska. Po dwóch dniach nauczycielki postanowiły w warunkach więziennych kontynuować egzaminy, bo groziło nam wywiezienie do Niemiec. Uważały, że wojna potrwa rok, dwa, a nam ciężko będzie później odnawiać wiadomości, by zdać maturę. Perspektywa dwuletniej wojny przerażała nas, tym chętniej zgodziłyśmy się na zakończenie egzaminów. Możliwość spotkania całego grona nauczycielskiego, oprócz profesora Dawidsona, istniała jedynie w czasie wspólnych spacerów. Krążąc po małym podwórku Serbii, z idącą obok mnie panią Szumską, z drepczącymi przede mną dyrektorką i panią Baderową oraz panią Nieniewską i Gebertową, które szły za nami, z przejęciem rozwijałam wybrany temat „Malarskie koloryty w "Panu Tadeuszu".” Egzamin trwał 3 dni, przy pierwszym spotkaniu nie wyczerpałyśmy bowiem tematu, nazajutrz zaś Niemcy przerwali nam spacer z powodu rozmów. (pl) |