so:text
|
Ostatnio przyjąłem np. zaproszenie do spotkania z młodzieżą, do czytania dzieciom wierszy. To było dla mnie bardzo ważne: fakt, że mogę w końcu zwrócić część tego, co przed laty dostałem od prof. Wójcik. Dzisiaj, na własnym przykładzie, mogę tym dzieciom pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych. Kiedyś byłem przecież małym Heniem, który siedział u babci w Kozach i wyglądając przez okno zastanawiał się, dokąd jadą te wszystkie samochody, skoro we wsi jest tylko jedna ulica… I ten Henio jest teraz znany, trafił do „telewizyjnego okienka”… (pl) |