so:text
|
Dzięki zaangażowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Jarosława Kaczyńskiego i przy wszystkich błędach szefowej MSZ Anny Fotygi w Rosji pojawił się respekt przed Polską. Na Kremlu mieli świadomość, że „oni mogą nam wyciąć taki numer, za który ciężko zapłacimy”, więc „lepiej się z nimi ułożyć”. Po czym przyszedł rząd Tuska i pan prezydent Komorowski, który z Rosją za wszelką cenę chce się ułożyć. Tylko jak się okazuje, nic za to nie mamy w zamian. A do tego pozycję naszego kraju dezawuuje śledztwo smoleńskie. Tusk zmarnował ten kapitał. (pl) |