so:text
|
Zdałem sobie sprawę, że jest to fach, do którego trzeba się urodzić. Wymaga określonych predyspozycji umysłu. Większość kierowców to introwertycy. Są w stanie całymi godzinami koncentrować się, nie zwracając uwagi na ból, przeciążenie szyi czy rąk. Po jednym dniu takiej jazdy ledwo mogłem się ruszać, nawet siedząc w samochodzie. Nie byłem w stanie rozprostować palców, mięśni karku, pleców. I wtedy poczułem strach. Strach, który wnika w mięśnie, który sprawia, że człowiek przestaje się kontrolować. To jak zaciskanie zębów nocą – nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to robisz. Mówisz sobie: „Boże, skąd ten cały ból?” Ci faceci wykształcili w sobie umiejętność panowania nad własnym lękiem. Kiedy zaś lęk wymyka się spod kontroli, najwyższy czas się wycofać. (pl) |