so:text
|
Konwent umieścił popiersie Marata w sali, gdzie odbywały się obrady. Stał się bohaterem rewolucji – z pewnością był jednak bezpieczniejszy martwy niż żywy. Rok później jego prochy przewieziono z wielką pompą do Panteonu. Jednakże ta sława, jaką zdobył Marat, jest krucha, za jednym mrugnięciem oka może się zmienić w infamię.Dekret z lutego 1795 roku zarządził usunięcie prochów Marata z Panteonu. I słusznie. Marat stosował szczególnie brudną grę władzy. Prowadził politykę prasy brukowej: opisywanie i upokarzanie rzekomych przestępców niezależnie od procedur prawnych – były to standardy etyczne linczującego motłochu. Był gotów wysyłać do więzień i na śmierć niezliczone tłumy ludzi tylko na podstawie pomówienia. To Marat był osławionym mordercą. A Charlotte Corday, morderczyni mordercy? Być może należy do bardzo nietypowej kategorii ludzi, do morderców godnych podziwu! (pl) |