so:text
|
Jak zdawałam do PWST, marzeniem większości studentów było grać w dobrym teatrze. Dziś kandydaci na aktorów marzą o graniu w serialu, co było obciachem, jak kończyłam studia. Coraz mniej aktorów, którzy pracują tylko w teatrze. I garstka tych, którzy grają tylko w filmach. Takie były też moje marzenia – grać w teatrze i robić ambitne kino. Później jednak, kiedy okazuje się, że tych propozycji nie jest zbyt dużo i na dużą rolę w dobrym filmie można czekać lata, perspektywa się zmienia. Jak nie ma się propozycji filmowych gra się w serialach, które czasem również dają satysfakcję. Wszystko zależy od projektu. (pl) |