so:text
|
Nie potrafię tego opisać. To była niesamowita radość. Zupełnie jak gdyby spełniło się moje marzenie z dzieciństwa. Kiedy miałam sześć lat, snułam fantazję, że jestem księżniczką – i to nie taką zwykłą, ale księżniczką z długimi blond lokami, która mieszka wśród chmur, a gdy zstępuje na ziemię, podróżuje na grzbiecie jednorożca. No i oczywiście przeżywa wielką miłość. Wszystko to znalazło się w „Gwiezdnym pyle”. Scenariusz był tak fantastyczny, tak dowcipny i pełen uroku, że nie zastanawiałam się nawet przez moment. Nie wspominam nawet o znakomitej obsadzie. Zagrać u boku Roberta De Niro i Michelle Pfeiffer? Chyba nikt by się nie wahał na moim miejscu. To była naprawdę łatwa decyzja. (pl) |