so:text
|
Nie potrafię opisać tego uczucia. Jest straszne, znacznie bardziej dotkliwe niż ból, jaki przeżywałam dotąd. Nie znalazłam na razie takich słów, które zdołałyby opisać to bezbrzeżne, beznadziejne znużenie, ogarniające nie ciało i myśl, lecz duszę. Dołącza do niego straszliwy lęk przed przyszłością, nawet tą szczęśliwą. Co więcej, tej szczęśliwej boję się najbardziej, bo kiedy jestem w tym dziwnym nastroju, szczęście wydaje mi się czymś co wymaga wielkiego wysiłku. Mój lęk sprawia, że dochodzę do wniosku, że szczęście to strasznie kłopotliwa rzecz, która zabiera nam zbyt wiele energii. (pl) |