so:text
|
Z panem Ogdenem dobił trudnej transakcji, wymuszając całego świniaka za dwie linijki Symonidesa.
Pan Bellington, stary samotnik, dał złoty zegarek za aforyzm Heraklita. Twierdził, że zrobił dobry interes.
Staruszka, pani Heath, wymieniła funt pierza gęsiego za trzy zwrotki poematu pod tytułem „Atalanta w Kaledonii” autorstwa niejakiego Swinburne'a.
Pan Mervin, właściciel restauracji, kupił kompletną krótką odę Katullusa, charakterystykę Cycerona pióra Tacyta i dziesięć wersów z Katalogu Okrętów Homera. Dał za to wszystkie swoje oszczędności.
Ja sam niewiele miałem, jeśli idzie o pieniądze i dobra materialne. Lecz za wyświadczone mu usługi Smith ofiarował mi jeden akapit z Montaigne'a, powiedzonko przypisywane Sokratesowi i dziesięć wyrwanych z kontekstu wersetów Anakreonta. (pl) |