so:text
|
Miałam na początku takie szczęście lub nieszczęście, że w większości filmów byłam obsadzana w rolach księżniczek. No i jak to księżniczki – są to zazwyczaj cukierkowe postacie, których zadaniem jest oczarować widza swoją urodą i delikatnością. Zatem rola o niewielkim zakresie warsztatu aktorskiego. Ale po 2–3 latach grania w dubbingu zaczęto mi dawać postacie charakterystyczne. Jedna z takich moich ulubionych postaci to Helga z serialu Hej, Arnold! emitowanym przez Canal Plus. Grałam tam kilkunastoletnią dziewczynkę o bardzo chrapliwym głosie, bardzo krzykliwą, taką małą złośnicę. Przyznam się, że jest to jedna z takich postaci, która dała mi pole do aktorskiego popisu. Helga to bardzo barwna postać o różnych odcieniach: raz wścieka się i piekli, a innym razem jest słodka jak miód, raz nienawidzi i robi przykrość każdej napotkanej osobie a raz jest aniołem zakochanym w swym koledze z klasy. Taka rola to naprawdę sama przyjemność i satysfakcja. (pl) |