so:text
|
Wie pan co, on robi to, co zrobiłby każdy człowiek, który ma poukładane w głowie. Jeśli pana przyjaciele się kłócą na przykład, albo nawet nie przyjaciele, nawet jacyś ludzie, z którymi pan współpracuje, to robi pan podstawowe wysiłki mediacyjne. Podstawowym wysiłkiem mediacyjnym jest albo wysłać pośrednika, rozumiem, że tam już tacy pośrednicy krążą, albo zaprosić oboje na rozmowę. No co ma więcej zrobić? To się wszystko bierze z tego polskiego populizmu, ponieważ to się wzięło z tego paplania w Polsce, że każdy kto ma inne zdanie na forum europejskim i na przykład je wyrazi w Parlamencie Europejskim, to jest zdrajcą. Ja od początku mówiłem, że to są głupoty. Jeżeli ktoś chce krytykować taką postawę, proszę bardzo, ale powinien używać dużo łagodniejszych słów, że się po prostu nie zgadza. A u nas wszystko jest „zdrajca, targowica, komuniści, bolszewicy” - no w tym radykalnym języku posuwamy się bez miary, a inni trochę nas uczą kultury, bo w takiej sytuacji normalni ludzie zanim się pobiją, zanim do siebie strzelą, to się powinni spotkać po prostu i powiedzieć sobie „przepraszam”. (pl) |