so:text
|
Pytam siebie: Cóż takiego siedzi we mnie, co mnie zwabia do zakazanych sypialni i każe popełniać zakazane czyny? Czy całe życie na pustyni, uwikłane w ten lej z czarnej materii, skręciło mnie w taki zwój nienawistnej energii, że byle domokrążny handlarz albo daleki kuzyn przybyły w odwiedziny ma się spodziewać trucizny w jedzeniu bądź ciosu toporem, kiedy leży w łóżku? Czy życie sprowadzone do swoich podstaw wypala w ludziach wszystko prócz stanów najprostszych? Czystego gniewu, czystej żarłoczności, czystego lenistwa. (pl) |