so:text
|
Broni się grzeszny król i pomazaniec.
Nie tyle władzy żal mu, co zasady.
Żal płynie z winy, a z winy – kajanie.
Lecz nie kajania pragną purytanie:
Muszą dowody mieć – zdrady.
Dowodem – zdrada. Ów zdrajca zdradzony
Przez własne siły .
Nie może przecież zachować korony,
Skoro przez Boga został osądzony,
I sądzą go jego stronnicy.
Skazaniec łzawy szkicuje testament –
Z myślą o losie Cromwella.
Turla się głowa królewska pod stopy.
Sprawiedliwości stało się więc zadość.
Dla zniewolonej wzór to Europy:
Szafot wszak w końcu biskup sam pokropił
I wielka nastała radość! (pl) |