so:text
|
Stanowisko Polski różni się skrajnie od tego, które prezentują znacznie bardziej eurosceptyczni Czesi. Jednym z powodów jest to, że czują się oni już teraz znacznie ściślej zintegrowani z unijną i niemiecką gospodarką. Mniej niż Polacy obawiają się też o swoją pozycję w Europie i możliwe odrodzenie się Rosji. Polska doskonale zdaje sobie sprawę, że leży na wschodnim krańcu Unii i nie należy do strefy euro, co może zepchnąć ją na margines nowej Unii. W tym kontekście przemówienie Sikorskiego było niczym próba zajęcia miejsca w pociągu zmierzającym ku pogłębionej Unii, zanim opuści on stację. (pl) |