so:text
|
Wolałbym aby moje płyty sprzedawały się coraz mniej i rzadziej... i wiem, że brzmi to jak absurd i fałszywa skromność, ale nie kieruje się pragnieniem by zostać doceniony na większą skalę. Jestem swego rodzaju uprzywilejowany i wygodny gdy posiadam swobodę w tworzeniu muzyki, a wydając płyty wystarczająca grupa ludzi je wspiera i kupuje pozwalając mi na kontynuowanie tras koncertowych. To jest wielka rzecz dla mnie, mieć taką wolność i to naprawdę wszystko czego potrzebuję. Nie potrzebuję pieniędzy. Nie potrzebuję sławy i bogactwa. Nie potrzebuję uznania. Jestem naprawdę zadowolony z tego gdzie jestem teraz. (pl) |