so:text
|
Prawda bywa czasem niewiarygodna. Historia udowadnia, że najdoskonalsze zbrodnie popełniają obłąkani, szaleńcy nie związani z nikim ani z niczym, których czynów nie sposób przewidzieć. Lee Oswald został zatrzymany z powodu morderstwa popełnionego na policjancie z Dallas, niedługo po zamachu na Kennedy’ego: było to zabójstwo przypadkowe i dokonane zapewne w panice, jakiej ulegają czasem szaleńcy, co zdarza im się nawet wówczas, gdy okazują skuteczność i przytomność umysłu na miarę swego obłędu. Później, z biegiem czasu ten pozornie nieprzydatny element układanki trafił na właściwe miejsce. Poszukiwanym zamachowcem był bez wątpienia Oswald. Tamtego dnia miał karabin z lunetą. Z okna budynku stojącego przy trasie przejazdu prezydenta zranił poważnie gubernatora stanu Teksas i zabił Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. Tym samym trafił do galerii prezydentobójców, gdzie zajął miejsce obok Bootha, Czołgosza i Guitteau. (pl) |