so:text
|
Uważam, że hasło sprzed lat: „bierzemy władzę po to, by oddać tę władzę ludziom” jest ciągle aktualne. I nie mam jakiejś szczególnej alergii także do środowisk, które podkreślają rangę autonomii wspólnot lokalnych. Ale zawsze znajdą się ci, którzy trochę przesadzają. I moim zdaniem ideolodzy Ruchu Autonomii Śląska trochę przesadzają. Ale partnerów wybierają w samorządach, w sejmikach, wybierają wyborcy, wybierają ludzie. Nie widzę powodu, by nie współpracować ze Ślązakami, dla których historia Śląska jest trochę bardziej śląska niż wydaje się to w Warszawie, w Gdańsku, czy w Białymstoku. (pl) |