so:text
|
Myślę, że dzięki dyscyplinie i wychowaniu, które wyniosłam z domu, mam dystans do swojego zawodu. Staram się nie przejmować castingami, nie podchodzić do nich osobiście – jeśli nie chcą mnie takiej, jaką jestem, trudno. Co do moich warunków – dziś są takie a nie inne i muszę z nich korzystać. Teraz mam czas delikatnych, eterycznych blondynek. Kiedy miałabym zagrać Ofelię jak nie teraz? Jestem chyba „pogodzona” z własnym wyglądem i z tym, że być może czasem trochę mi pomaga. Chociaż ciekawym wyzwaniem byłoby zagrać rolę „wbrew” warunkom. Podjęłabym się tego z uśmiechem na twarzy. (pl) |