so:text
|
Rano zdecydowaliśmy, że jest zbyt wcześnie, lecz gdy przyszedł „Monter” i powiedział, że czołgi rosyjskie dotarły do Pragi, uważaliśmy, że chwila nadeszła posłał kogoś po Jankowskiego , który zawsze był w pobliżu. Gdy powiedziano mu, o co chodzi, zapytał mnie: - A co się stanie, jeśli Rosjanie nie przyjdą? Wówczas odpowiedziałem: - Zostaniemy wszyscy wymordowani. Mimo to zatwierdził decyzję „Bora”. Są chwile, w których trzeba umieć zdecydować. Było to oczywiście wielkie ryzyko, lecz zawsze nadchodzi taki moment, kiedy trzeba skakać do wody. Nie byłem przekonany, że wybrana chwila była najlepsza, lecz nadszedł czas, gdy trzeba było się zdecydować. „Bór” rozumiał, że trzeba to było bezwzględnie uczynić. (pl) |