so:text
|
Dla burżuazyjno-liberalnych ekonomistów i polityków koleje, zapałki, kanalizacja ulic i domy towarowe stanowią „postęp” i „kulturę”. Lecz rzeczy te same w sobie, zaszczepione w prymitywnych warunkach nie stanowią ani kultury, ani postępu, opłacone są bowiem gwałtowną gospodarczą i kulturalną ruiną ludów, które na raz zmuszone są przeżywać wszystkie klęski i nieszczęścia dwóch formacji historycznych: tradycjonalnych stosunków władczych opartych o gospodarkę naturalną oraz najnowocześniejszego, najbardziej wyrafinowanego kapitalistycznego wyzysku. (pl) |