so:text
|
W czasach stalinizmu György Lukacs „absolutnie cynicznie”, jak sam się kiedyś wyraził, posługiwał się metodą rutynowej samokrytyki, przy czym zmieniał też pole pracy badawczej i przynależność narodową, w zależności od tego, czego wymagała od niego sytuacja na froncie walki – a raczej czego wymagały kolejne manewry wycofania się na z góry upatrzone pozycje – aby utrzymać się i przy życiu, i w partii. Gdy stalinizm po roku 1956 sam znalazł się do pewnego stopnia w odwrocie, a stary Lukacs, jako filozof cieszący się międzynarodową renomą, uznany został za nietykalnego – pozwalał sobie nawet niekiedy na manewry zaczepne, dając tym dobry przykład intelektualistom walczącym w krajach realnego socjalizmu o wolność słowa. (pl) |