so:text
|
No cóż, ze stanu wojennego na pewno pamiętam brak Teleranka, bo w wieku dziesięciolatka było to bardzo istotne wydarzenie. Wtedy nie miałem zbyt wielkiej świadomości politycznej i pamiętam, że cieszyły mnie przede wszystkim przedłużone ferie. Z kolei o Czarnobylu dowiedziałem się podczas treningu koszykówki. W pewnym momencie na salę wbiegła szatniarka, która gromkim głosem oświadczyła, że nad miastem przepłynęła chmura radioaktywna i wszyscy mają udać się na szczepienie płynem Lugola. Okrągły Stół wydarzył się w momencie moich przenosin na studia. Zmiana szkoły miała dla mnie większe znaczenie niż te epokowe porozumienie. Zresztą do dzisiaj polityką się praktycznie nie interesuję. (pl) |