so:text
|
Ameryka uwielbia wynajdywać ikony, na których wiesza się winę. Lecz, niewątpliwie, ja przyjąłem rolę Antychrysta; jestem głosem indywidualności lat dziewięćdziesiątych, a ludzie mają skłonność łączyć kogokolwiek, kto wygląda i zachowuje się inaczej z nielegalną i niemoralną działalnością. W rzeczywistości większość dorosłych nienawidzi tych, którzy nie idą ich śladami. To śmieszne, że ludzie są na tyle naiwni, by zapomnieć tak szybko Elvisa, Jima Morrisona i Ozzy'ego. Wszyscy oni byli narażeni na te same starodawne argumenty, kontrole i uprzedzenia. (pl) |