so:text
|
Ciężko jest opisać charakter Oberscharführera Bauera. Być może ułatwi to okrutna anegdota, którą usłyszałem, gdy pracowałem w kasynie dla Niemców. Była to historia o „głupich Żydach”. Pewnego dnia przyjechał transport kobiet i skierowano je do „łaźni”. Jakaś kobieta zobaczyła na dachu Bauera, który czekał, aż drzwi zostaną zamknięte, by dać sygnał do otwarcia zaworów z gazem. Kobieta zatrzymała stojącego przy wejściu uzbrojonego żołnierza i spytała: „Co oficer w mundurze robi na dachu? Czy coś się stało? Jak mamy się myć, kiedy reperują dach?”. Strażnik uspokoił ją mówiąc, że za chwilę dach zostanie naprawiony, a jeśli chodzi o nią, wcale nie musi się spieszyć i przeciskać do środka – dla wszystkich wystarczy miejsca… Pod koniec opowiadania Bauer wybuchnął śmiechem. Udało mu się rozśmieszyć nawet komendanta obozu. (pl) |