so:text
|
To po prostu stek kłamstw – to wszystko, co żeśmy tu usłyszeli. I ja to bym chciał panu Macierewiczowi powiedzieć. Zaczyna się od inwektywy ogólnikowej, którą można przypisać wszystkim, a potem są nazwiska, w które ja po prostu nie wierzę. Są tam ludzie, których znam, z którymi działałem blisko i ja to wiem, i mi żaden papierek z żadnego ministerstwa nie jest potrzebny. Kto to jest taki chory na sprawiedliwość? Kto to tak bardzo wierzy w to, że on to potrafi rozpatrzyć? Jak znajdziemy takich sędziów sprawiedliwych, to ja będę za tym, żeby to zrobić. Tylko znajdźmy tych sędziów. Rozpoczynamy grę, która się skończy źle dla wszystkich uczestników tej zabawy. (pl) |