so:text
|
Najbardziej oczywistym i niewątpliwie w znacznym stopniu skutecznym sposobem oswajania świata jest podział na „my” i „oni”. „Oni” są tym, co nieznane, nieoswojone, a więc obce Skupiają więc na sobie nasz lęk, to jest przeżywamy ich jako jego przyczynę. Tym silniej, im o większy wpływ na nasze życie ich podejrzewamy. Zapewne im więcej lęku, im mniej stabilna sytuacja osoby, grupy, społeczeństwa, tym większe znaczenie podziału na „my” i „oni”, a wraz z nim paranoidalnego myślenia. Zawsze „oni”, różnych konfliktów mniej lub bardziej prymitywnie łączą się w naszej świadomości w spisku przeciwko „nam”. Przy czym, jak się zdaje, pewne osoby, grupy, ugrupowania, całe swoje życie i całe ludzkie dzieje porządkują na zasadzie podziału „my” i „oni”. Można wskazać systemy ideologiczne na tym syndromie oparte. Totalitaryzm zdaje się wyrastać z myślenia paranoidalnego i zarazem myślenie to nieustannie generuje i wzmacnia. (pl) |