so:text
|
Nie miałem najmniejszego zamiaru kręcić komedii romantycznej. Jakoś nie jestem przekonany do tego gatunku. Wszystkie scenariusze kończą się zawsze tak samo. Jedyne różnice dotyczą szczegółów z drugiego planu. Owszem, czasami komuś uda się sklecić z tego materiału jakąś ciekawą, zabawną historię – przyznaję, to się faktycznie zdarza – generalnie jednak unikam tego rodzaju filmów. Oglądać, owszem, lubię. Uważam jednak, że potwornie trudno jest zrealizować komedię romantyczną, która różniłaby się czymkolwiek od miliona innych i wciągnęła widzów na tyle, by zapomnieli o tym, że i tak wiedzą, jak to się skończy. A ja bardzo nie lubię popadać w schematy. (pl) |