so:text
|
Nic nie jest warte takie życie, gdy obok faceta nie ma jego kobiety, która w pewnym sensie jest dla niego życiowym azymutem. Zresztą każdy facet ma uciechę z tego, gdy jego kobieta, będąc obok niego, uśmiecha się, trzymając w swoich małych dłoniach otrzymaną od niego kiść bzu. Spowija go ogromne szczęście, gdy może przytulić się do jej słodkich policzków i gdy jego usta zetkną się z jej ustami, żeby mocno do siebie przywrzeć w namiętnym i głębokim pocałunku, w którym ich języki z dwóch połówek zaczynają tworzyć jednego człowieka. (pl) |