so:text
|
Cesarz Franciszek Józef był typowym biurokratą; nie opuszczając swych apartamentów, podejmował najważniejsze decyzje dotyczące rozległej naddunajskiej monarchii; opierał się przy tym na czystej teorii, która nie miała najmniejszego związku z praktyką. Wybierał się wprawdzie w podróż po kraju, kiedy gdzieś zapowiadano wojskowe manewry, ale mentalnością swoich podwładnych zajmował się równie mało jak myślami i uczuciami kobiet z najbliższego otoczenia. W innym przypadku musiałby zauważyć to, na co zwrócili uwagę nauczyciele jego małej wnuczki Elżbiety, że jest to dziecko nieprzeciętnie uzdolnione. Dla cesarza Elżbieta była śliczną, maleńką osóbką, która swoim wdziękiem oczarowała dziadka. Spełniał jej każde życzenie, niczego nie był jej w stanie odmówić. (pl) |