so:text
|
W przeciwieństwie do krajów zachodnich nie mieliśmy powojennego boomu ekonomicznego. W zasadzie polska wieś nie wygląda wiele lepiej od tej, którą opisał Reymont. Mentalnie nie zmieniła się prawie wcale. Nie lepiej jest z mieszczuchami. Większość mieszkańców polskich miast to przecież dawni chłopi lub ich potomkowie. Z określonym sposobem myślenia i specyficznym poczuciem wartości. No cóż, Pawlak nie mógł odpuścić, bo Polak, a zwłaszcza polski chłop, miał i wciąż ma całkowicie irracjonalny stosunek do własności. Jego pole, ogródek, a w przypadku mieszczuchów stary, nieużywany gruchot lub zapomniana altanka na działce, mogą latami leżeć odłogiem. Ale nie daj Bóg, gdy ktoś spróbuje je tknąć! Wtedy Polak zamienia się w wojownika. (pl) |