so:text
|
Czerń węgla, dominująca, była zawsze w powietrzu, oddychało się nią, natomiast biel śniegu pojawiała się zimą i znikała na wiosnę, przeciwnie niż biel rozwieszonych ubrań, która przypominała o sobie tylko wtedy, kiedy wychodziło słońce . Tak czy owak za każdym razem, gdy przywołuję w pamięci Olleros, nieważne, z tamtej czy innej epoki, wszystkie ukazujące mi się obrazy są czarno-białe i odsyłają mnie w sposób nieunikniony do filmów, w których krajobrazy i aktorzy byli cieniami i które utożsamiałem zawsze z prawdziwym kinem: kinem, które nie wiedziało jeszcze, podobnie jak my, że świat jest kolorowy. (pl) |