so:text
|
Nie chodzi mi o to, żeby w ogóle nie stosować środków owadobójczych. Uważam natomiast, że trucizny i mogące wpływać na systemy biologiczne chemikalia włożyliśmy w ręce ludzi częściowo albo całkowicie nieświadomych potencjalnego niebezpieczeństwa, jakie stwarzają. Naraziliśmy się na kontakt z tymi truciznami ogromną liczbę osób bez ich zgody, a nierzadko także bez ich wiedzy… Uważam również, że dopuściliśmy do użycia tych substancji nie przeprowadzając żadnych albo prawie żadnych badań, jaki będą miały one wpływ na glebę, wodę, przyrodę ożywioną i samego człowieka. Przyszłe pokolenia zapewne nie pochwalą tego braku rozważnej troski o cały świat natury, który podtrzymuje wszelkie życie. (pl) |