so:text
|
Moją zmorą jest świat obrazków, kultura obrazkowa, ułuda przesłaniająca świat. Moja działka jest skromna. To nie mainstream. Choć może za mocno powiedziałem, że kultura obrazkowa zaślepia. Miałem na myśli reklamę, telewizję, Facebooka, wszystko, co się ogląda na różnych iPhone'ach i iPadach. Ale weźmy film dokumentalny: on przecież też oszukuje, działa na wyobraźnię, a zarazem, ile przenosi informacji. Kino, które robię, funkcjonuje gdzieś na obrzeżach kultury obrazkowej. To szkoła koncentracji, a nie zabawa iluzją. (pl) |