so:text
|
Skorupka jest niby gładka, ale jednocześnie jakby gruzełkowata; maleńkie grudki wapnia, uwypuklone przez słońce, przypominają kratery na Księżycu. Krajobraz nagi, ale doskonały; coś w rodzaju pustyni, na którą udawali się święci, aby ich myśli nie ulegały dystrakcji na skutek obfitości. Tak musi chyba wyglądać Bóg: jak jajko. Życie księżyca może kwitnąć wcale nie na zewnątrz, tylko w środku.
Jajko jarzy się teraz, jak gdyby miało wewnątrz jakąś swoją własną energię. Patrząc na nie, odczuwam dojmującą przyjemność. (pl) |